20.11.2005 :: 20:46
caly dzien placze... nie umiem sie pogodzic z jego smiercia... okropne uczucie... wszyscy sie teraz tak czujemy wszyscy co go znali tylko jedno mnie boli... czemu wszyscy zaczeli sie nim interesowac po smierci jak go juz nie ma... to okropne... masa mysli w glowie na jeden temat SMIERĘ i co by by³o gdybym to ja umarla... nie mam sily o tym pisac a nawet myslec... nie dochodzi to do mnie jeszcze... dojdzie... na pogrzebie do kazdego... trzeba bedzie nauczyc sie z tym zyc...