CZY WSZYSTKO MUSI BYC TAKIE POJEBANE!? jutro sylwester a ja poklocona z Lukaszem...ide gdzies na impreze do kumpeli z klasy,ale nie mam za bardzo ochoty... ja chce znow miec go przy sobie!
wczoraj,spotkalam sie z kumplem i bylo smiesznie,ale caly czas myslalam o Lukaszu bo jadac na to spotkanie, spotkalam go calkiem przypadkowo w autobanie...oczywiscie jechal do kumpli...
i jeszcze powiedzial ze on niewidzi powodu zebym ja sie obrazala! no sory bardzo jak nie widzi powodu to o czym my wogole mowimy!!! To mu topowiedzialam a on sie odwrocil i poszedl na koniec autobusu...dopiero jak wysiadal to podszedl i spytal jakie mam plany na wieczor,no to powiedziala ze jak wroce to sie odezwe...
no i wrocilam i wyslalam mu SMSa ze jestem a jaka odpowiedz otrzymalam??!! oczywiscie 'Sorry Misku ale jestem z czarnym i czekamy na jeszcze jednego kumpla i ZNOWU mnie nie bedzie!przepraszam!'
no i w tym momencie oczywiscie agresor na maxa i SMS zwrotyny - TO OD DZIS CHODZISZ Z CZARNYM ALBO TYM DRUGIM KUMPLEM! MASZ WYBOR...
ehh i sie nie odzywa od wczoraj... wyslalam mu co prawda wczoraj tzn. dzis w nocy SMSa ze go kocham, ale nic... zero reakcji...
czemu tak jest
POJEBANE ZYCIE MAM
JA CHCE JUZ POJUTRZE
BOZE MIEJ MNIE W OPIECE |