nie wiem
zupełnie nie wiem co sie ze mna dzieje...
niby wszystko okej, w domu w szkole, ze znajomkami ale...
jednak cos jest...
ehhh...siedze w domu i nagle mnie nachodzi placz i mi smutno... zaczynam tesknic za... no wlasnie i to jest najgorsze bo nie za Toba Patryk... tesknie za NIM... nie chce... to jeszcze ze mnie nie wyszło chociaz już myslałam...
PATRYK POMÓZ MI!!! ZROB COS ZEBYM ZAPOMNIAŁA...
CZUJE COS DO CIEBIE - NAPWENO ALE TO NIE JEST JESZCZE TAKI SIELNE...
i co ja mam robic... ??
BOŻE POMÓŻ |